W sobotę 11 czerwca na zalewie
Łysy Młyn odbyły się zawody wędkarskie z okazji Dnia Dziecka zorganizowane
przez Koło Wędkarskie „Przynęta” z Suchego Lasu. Chyba nie jest tak źle z tą
naszą zasiedziałą przed komputerami młodzieżą, ponieważ w szranki i konkury
stanęło ponad pięćdziesiąt dzieciaków. Nie ma co się zresztą tu za bardzo dziwić,
bo organizacja tych zawodów – a właściwie wielkiego rodzinnego festynu stała na
najwyższym poziomie.
Podziękowania należą się nie tylko osobom związanym z
Kołem „Przynęta”, ale również wszystkim innym sponsorom, gminie Suchy Las oraz
Nadleśnictwu Łopuchówko. Kto nie był niech żałuje i szykuje się na
przyszłoroczną imprezę. A jak było dokładnie? Już opisuję.
Oczywiście głównym
punktem programu było same łowienie ryb. Duża ilość przyszłych wędkarzy zmusiła organizatorówdo utworzenia dwóch grup łowiących, a więc gdy starsze dzieci walczyły ze swymi rybami życia te najmłodsze w tym czasie zwiedzały zabytkowy, odremontowany i jedyny działający w Wielkopolsce drewniany młyn, którym opiekuje się Nadleśnictwo Łopuchówko.
Gospodarz tego obiektu – pani Karolina
Prange imponuje niezwykła wiedzą przyrodniczą, nie mówiąc o jej świetnym
podejściu do dzieci – były one zachwycone. Wycieczka do Łysego Młyna zakończyła
się spacerem wokół zalewu, gdzie również wszyscy mogli poznać zwierzęta, owady
i rośliny, które zamieszkują te tereny. Podczas trwania całego festynu
dzieciaki mogły postrzelać do celu z wiatrówek, wziąć udział w quizie
ekologicznym organizowanym przez Fundację Ratuj Ryby, od której zresztą każde
dziecko otrzymało atrakcyjny kubek. Można było skorzystać z tzw. ścieżki
zdrowia a po wszystkim – a wiadomo, że świeże powietrze zdrowo „wykańcza” –
można było wzmocnić się pyszną kiełbasą z grilla, wypić kawę czy zjeść coś
słodkiego. Zwieńczeniem całej imprezy było odczytanie wyników i wręczenie przez organizatorów atrakcyjnych nagród wszystkim bez wyjątku młodym adeptom wędkarstwa. Niech potwierdzeniem doskonałej zabawy, atmosfery i organizacji będą słowa mojego syna, który z wypiekami na twarzy od niebywałych emocji powiedział : „Tato, to była największa przygoda mojego życia”. Kropka!
Daniel Sypniewski
Link do fotorelacji - autor Krzysztof Polak
Dziękujemy Sponsorom i Patronom Medialnym za pomoc w organizacji wydarzenia!
Organizacja bardzo dobra! Rewelacyjne atrakcje dla dzieci i dorosłych (np.:strzelanie do celu, pokazy ratownictwa, malowanie twarzy dzieci:) ) Program przemyślany edukacyjne (zwiedzanie Młyna było extra ). Atrakcyjne nagrody i pamiątki dla uczestniczących w zawodach dzieci. Program nie był przeładowany, miło spędziliśmy ten czas. Dziękujemy organizatorom. Do zobaczenia za rok :).
OdpowiedzUsuń